piątek, 11 marca 2016

Barania Góra


Październik, początek jesieni nasze nogi już się rwią do spaceru. Wybór padł na Wisłę, niedaleko skoczni znajdujemy przyjemną kwaterę i skoro świt to jest 8.30 wyruszamy,kierunek Barania Góra.


























 Mało uśmiechnięte postacie trochę przypominające figury z Wysp Wielkanocnych.








Ostanie kilometry w sumie ponad 32 zrobione tego dnia .








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz