Celem naszej ostatniej jesienno - momentami zimowej wycieczki był Śnieżnik .Punktem wyjściowym była Horni Morawa koło Kralików .Najpierw idziemy niebieskim szlakiem do granicy i dalej zielonym na Trójmorski Wierch ( do 1946 roku Klepacz, czes. Klepáč, niem. Klappersteine) o wysokości 1145 m n.p.m., leżący między Puchaczem a Jasieniem w granicznym grzbiecie, oddzielającym Polskę od Czech. Dalej zielonym na Mały Śnieżnik i do schroniska pod Śnieżnikiem stamtąd po pokrzepieniu się Opatem ruszamy na szczyt .Powrót żółtym szlakiem do parkingu.Pogoda tym razem jak na tą porę roku dopisała raz słońce raz śnieg a i momentami nieźle powiało .
8 maja 2010 r. oddano, m.in. do użytku turystów, drewnianą wieżę widokowo-przeciwpożarową o wysokości 25 metrów.
Znajdujące się na wierzchołku gnejsowe głazy wydają pod wpływem wiatru lub stąpania charakterystyczne "kłapiące" odgłosy - od nich pochodzą czeska, niemiecka oraz dawne polskie ("Klepacz", "Kłapiące Głazy") nazwy szczytu.
Obecną nazwę wprowadził w 1946 dr Mieczysław Orłowicz. Oddaje ona w pełni charakter szczytu, który jest jedynym w Polsce miejscem, gdzie zbiegają się zlewiska trzech mórz: na zachodnich zboczach mają swoje źródła dopływy Nysy Kłodzkiej w zlewisku Morza Bałtyckiego, z południowo-wschodniego zbocza spływa Lipkovský potok, dopływ Cichej Orlicy (czes. Tichá Orlice) w zlewisku Morza Północnego, a u stóp wschodniego zbocza znajduje się dolina Morawy w zlewisku Morza Czarnego.
Oto i cel naszej drogi pięknie oświetlony z łysym szczytem jego wysokość Śnieżnik
Schodząc z Małego Śnieżnika trafiamy na zimę.
Jeszcze tylko poklepać słonia po trąbie i możemy wracać
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz